Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daemon
ziĄbel
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cham z Hejszowiny i jeszcze z Kotliny Kłodzkiej i Wrocławia a co!
|
Wysłany: Pią 23:47, 08 Sie 2008 Temat postu: Slack Line Fest Bischofstein (Jiraskovy Skaly koło Teplic) |
|
|
Nudzi mi się, więc postanowiłem coś napisać na temat festiwalu SlackLine'owego, który się odbył w dniach 1-3.08.2008 w Jiraskovych Skalach koło Teplic w Czechach
Tak się złożyło, że z kumplem byliśmy tam jedynymi Polakami (sic!), mimo że festiwal odbywał się jakieś 30 km od polsko-czeskiej granicy.
Generalnie impreza była zajebista. Zrobiona na luzie, przez ludzi, którzy są na maksa wkręceni w slacka i robią bardzo dużo tego typu imprez na terenie Czech.
W pierwszy dzień dotarłem tam już w sumie na gotowe (taśmy były już rozpięte), ponieważ wcześniej wspinałem się jeszcze w pobliskich piachach
W tym dniu w programie były pokazy filmów (głównie wspinaczkowych). W sumie tylko jeden był na temat highline'a, reszta to tylko wspin
Sobota stała pod znakiem zawodów i ogólnego łażenia i picia hektolitrów czeskiego piwa Były dwie konkurencje: na czas i tricki. Czasówka bardzo mi się osobiście spodobała. Ta konkurencja była zrobiona na podobieństwo czasówek we wspinaniu, to znaczy dwie taśmy nieznacznie różniące się długością. Najpierw idzie się na jednej a przeciwnik na drugiej a potem zmiana. Kto ma lepszą sumę czasów przechodzi dalej. Itd systemem pucharowym. Naprawdę fajna sprawa, szczególnie jak ludzie się starają zapierdzielać, wtedy jest efektownie.
Tricki to chyba każdy wie, więc nie będę pisał o co chodzi.
Zawody przebiegły naprawdę w super luźnej atmosferze. Zresztą dało się zauważyć, że wszyscy którzy tam slaczyli to jedna wielka ekipa, bardzo ze sobą zaprzyjaźniona
Po zawodach było ogólne łażenie, koncert rockowej kapeli z Trutnova, a potem podobno były jakieś pokazy ogniowe i nocne łażenie ale już niestety nie dotrwałem (za duuużo piwa)
W ostatni dzień z rana udało mi się raz przejść longlajna (nie wiem dokładnie ile miał długości, ale 50m na pewno było) po kilku próbach, a potem było to na co czekałem najbardziej, czyli highline. W planach były dwa highline'y (jeden 8-metrowy a drugi ok. 25 metrowy). Ten drugi niestety nie doszedł do skutku z powodu kaprawego stanu z jednej strony, więc rozpięty był tylko ten krótszy. Przeszedłem go tylko 4 razy, w sumie na luzie i taka długość to już dla mnie mało . Piszę 'tylko', dlatego że chętnie bym go przeszedł jeszcze dużo więcej razy ale kolejka chętnych była tak duża, że trzeba było naprawdę długo czekać żeby sobie pochodzić. W tym miejscu chciałbym podkreślić różnicę poziomów między Polskim a Czeskim slacklinem, która moim zdaniem jest wielka. Po prostu przepaść. Sam fakt ile osób chodzi na highlinie lub chociaż próbuje jest oszałamiający. W Polsce ile jest osób, które regularnie higline'ują? . Co śmieszniejsze, o wiele więcej dziewczyn przeszło tego highline'a niż facetów. Czeskie holki mają zajebistą psychę i chyba ożenię się z Czeszką
Jeszcze na koniec należy odnotować fakt, że jedną z osób, która przeszła highline'a była 12 letnia Kristinka . Filmik pod poniższym linkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=O4rpyIya3iU
Dobra, skończyła mi się wena, więc Hajlajnhajl i do zobaczenia na taśmie.
Fotki na [link widoczny dla zalogowanych]
P.S. A co najlepsze wszystko oprócz piwa i żarcia było za darmo.
Ostatnio zmieniony przez Daemon dnia Sob 14:06, 20 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MikouaK
Administrator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zegrze Południowe/Legionowo
|
Wysłany: Pon 6:13, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Super opis! Dzięki Daemon! Fajnie wiedzieć, co się dzieje w świecie.
Gratki tego haja, szkoda tylko, że nie mogłeś się zmierzyć z 25-tką
Wydaje mi się, że różnica między nami a Czechami wynika po części z faktu, że tam slackowa zaraza pojawiła się chyba parę latek wcześniej niż u nas... Chociaż, jak patrzę na swoją totalną slackową impotencję w tym roku, to chyba może być bez znaczenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daemon
ziĄbel
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cham z Hejszowiny i jeszcze z Kotliny Kłodzkiej i Wrocławia a co!
|
Wysłany: Pon 16:18, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mówiąc już o tym, dlaczego u Czechów jakoś to się kręci a u nas nie, bo w sumie powodów by się znalazło dużo, najsmutniejsze jest to, że u nas zamiast dziać się coraz więcej, dzieje się coraz mniej
A przy okazji w ramach tegorocznego festiwalu filmów górskich w Teplicach nad Metuji, 30 sierpnia odbędzie sie impreza zwana Dej si lajnu. Byłem na niej rok temu i z tego co pamiętam też była fajna zabawa (dużo taśm, longlajn i hajlajn rozwieszone w parku w Teplicach), chociaż wtedy dopiero zaczynałem i jeszcze nie za bardzo wiedziałem o co chodzi. Ja jeśli tylko nie pojawi się żadna przeszkoda nie do przeskoczenia, na pewno się tam pojawię. Fajnie by było zobaczyć jakieś inne polskie twarze . Oczywiście poza slacklajnem dużo filmów i Puchar Czech w boulderingu
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothse1
przePostnyZiĄ!!!
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: tatralandia-krowie oko slack line team
|
Wysłany: Wto 6:11, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
E ja bym tam nie narzekał że nic się nie dzieje.
Mnóstwo osób z całej polski (a mam dość dobry wgląd w to gdzie ile taśmy może wisieć)
zaczyna zabawę ze slackiem, chwilka czasu to i u nas pojawia się kolejne jaśki-kudłate.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zyga
ziĄbel
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łorsoł
|
Wysłany: Wto 7:53, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
lothse1 napisał: | a mam dość dobry wgląd w to gdzie ile taśmy może wisieć |
pochwal się, ile taśm idzie w świat miesięcznie na przykład?
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothse1
przePostnyZiĄ!!!
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: tatralandia-krowie oko slack line team
|
Wysłany: Wto 10:26, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Różnie to bywa
kwiecień-maj-czerwiec poszło w sumie koło 60 sztuk, lipiec-sierpień póki co 7
jesień zima wczesna wiosna blisko zera ;(
za kilka tygodni powinienem już mieć firmę założoną (nie ma co z fiskusem zadzierać ) ino jeszcze nie wiem co w zimie robić żeby na zdrowotne uskładać bo resztę mi w pracy płacą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zyga
ziĄbel
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łorsoł
|
Wysłany: Wto 14:22, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
no to trochę tych taśm poszło w Polskę, 67 sztuk to sporo, zwłaszcza że na jednym slacku slaczy zazwyczaj kilka osób.
A ja zawsze myślałem że jak pracujesz na etat, pracodawca płaci za Ciebie składki zusowskie, zdrowotne, inne, to że jak założysz firmę to już tych składek płacić nie będziesz musiał, bo byś się dublował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telehubis
młodszy baŁnser
Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:11, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Slakowicze,
A moze by tak zrobic jakis zjazd wspolny??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telehubis
młodszy baŁnser
Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:22, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
i cisza sie zrobila
...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothse1
przePostnyZiĄ!!!
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: tatralandia-krowie oko slack line team
|
Wysłany: Wto 6:10, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
no najbliższa okazja coby się spotkac to chyba na spotkaniach z filmem górskim w pokopanem na jesieni
kudłacz ma być gwiazdą i jakieś rekordowe haje wieszać i pokonywać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klimon
ziĄbel
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krowie Oko slackline team Zakopane
|
Wysłany: Pią 20:47, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A ja zawsze myślałem że jak pracujesz na etat, pracodawca płaci za Ciebie składki zusowskie, zdrowotne, inne, to że jak założysz firmę to już tych składek płacić nie będziesz musiał, bo byś się dublował. |
No niestety nie do końca tak jest. Jak masz firme i sie zatrudniasz gdzie indziej to zakład przejmuje ZUS a Tobie zostaje zdrowotne. ( cuś około 200 PLN ) Wiem bo przerabiam co zimę. A co do zlotu to jak najbardziej jestem za pomysłem lotusa bo pierwszy raz od paru latek będe w Zakopconym w czasie spotkań
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothse1
przePostnyZiĄ!!!
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: tatralandia-krowie oko slack line team
|
Wysłany: Pią 20:49, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
no to zajebiście Klimuś
ja po raz pierwszy na spotkaniach nie będę sam
to trza by się jakoś zdezorganizować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klimon
ziĄbel
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krowie Oko slackline team Zakopane
|
Wysłany: Sob 23:10, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Na początek proponowałbym sie spotkać w celu naradzenia i zutylizować niec etylenu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daemon
ziĄbel
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cham z Hejszowiny i jeszcze z Kotliny Kłodzkiej i Wrocławia a co!
|
Wysłany: Czw 2:38, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
no to ja też się prawdopodobnie pojawię na spotkaniach
przypominam: w sobotę Teplice nad Metuji - Dej si lajnu
mały update: zdjęcia Kajocha z Bisiku: [link widoczny dla zalogowanych]
Nawet moja skromna osoba się tam pojawiła ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daemon
ziĄbel
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cham z Hejszowiny i jeszcze z Kotliny Kłodzkiej i Wrocławia a co!
|
Wysłany: Czw 13:08, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Jasiek chyba zrezygnował bo 'wyleciał' z programu spotkań to może coś na własną rękę zamotamy na wysokości, co ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|