Highline w Operze Dolnośląskiej

KudŁATY

Wczorej w Operze we Wrocławiu wraz z Maćkiem Ciesielski i Kubą Jaworskim zamotaliśmy highline z pierwszego balkonu w środku opery na wysokości ok. 4-5 metrów (chcieliśmy wyżej ale reżyser marudził). Myślę że długość gdzieś z 15-20 maks metró. Przeszedłem w sumie 4 razy (próby + spektakl) pomalowany cały na złoto i w peruce (jakby ktoś nie wiedział byłem Apollem (sam też bym się nie domyślił). Cała impreza odbywała się w ramach pokazu do EXPO dla 80 ambasadorów różnych państw Shocked

. Mam jakieś fotki i filmiki - wszystko u kumpla, więc teraz już pewnie nie wrzucę, ale po weekendzie się pojawi wraz z moim powrotem z Scharnitz. Pzdr! Twisted Evil

(aha tak Wam zdradzę - 1 dzień pracy 600 zet na głowę Razz

)

Peace out! Smile

linomag

apollo?
a wiem wiem, to ten od znanej kwestii "houston, mamy problem". mówiłeś to w spektaklu? no Jasiek, rzeczywiście pomysł wyjebany w kosmos!