Płock

Premislao

Bez optymizmu i nadziei na odzew, postanawiam jednak zapytać was ludzików z forumu czy może ktoś w Płocku pośmiguje na slacklinie?
Ma jakieś ciekawe miejsca?
Ja mam slackline, ale jak przewidywałem, pośród moich znajomych wielu chętnych na żaden sport nie ma. No dobra, są, ale kiedy przychodzi co do czego to zostaje sam jak palec, a tak smutno zaczynać. Trochę się już bawiłem, dwa razy byłem na sznurku.
Dobrej miejscówy jeszcze nie wyczaiłem.

Dajcie mi wiary! Sad

że Płock to jednak nie jest miasto zombi.

sasek

Czasami mi się zdarza jak przyjeżdżam odwiedzić stare śmieci. Niestety ostatnio nie za często. Wyślij mi maila, może uda się zgadać. A póki co, zapraszam do wawy.

Premislao

Cześć!

Od jakiegoś już czasu staram się zachęcić ludzi do slackline w moim mieście. Nie jest to jednak łatwe. Rozkładam się raz na jakiś czas w parku na jednym z osiedli(podolszyce płd.), bywa tu sporo ludzi, tym bardziej że nieopodal jest jedwabisty plac zabaw zafundowany przez Orlen. Mam już wierną grupę fanów w wieku do 12 lat, którzy nawiedzają mnie czasami, ale ani znajomych(których mam niewielu, bo nie lubię pozerstwa itp.), ani nieznajomych nie potrafię przyciągnąć na dłużej.

[link widoczny dla zalogowanych]

To jest konto które założyłem na facebooku. Założyłem też grupę Slackline Płock, ale to dla tych którzy już chodzili ze mną. Może doradzicie mi jak zachęcić ludzi do slackline? Jak i skąd wziąć chętnych do ćwiczenia. Skąd brać nieznajomych którzy mogliby chcieć? Na fb nie da się zapraszać nieznajomych. Kumpel nawet wydrukował mi kartkę z napisem 'Chcesz Spróbować?' i trollface, od kilku razy wieszam ją na drzewie ale szczerze mówiąc więcej ludzi próbowało kiedy jej nie było.

Jakieś porady dla mnie? Coś?

Z góry dzięki za uwagę!