Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KudŁATY
PostoCzniachator
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 21:10, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
lothse1 napisał: | motanie haja 15 metrów niczym sie nie różni od motania tricklinea 15 metrów poza dodaniem dodatkowej liny na wszelki |
Heeee nie do końca się z tym zgodzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lothse1
przePostnyZiĄ!!!
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: tatralandia-krowie oko slack line team
|
Wysłany: Czw 21:16, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
nie no owszem jeśli motamy w skałach to inna bajka, stany itd
ale tak jak my ostatnio od drzewa do drzewa na wąwozem lub miedzy mostami to różnicy nie widzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
linomag
PostoCzniachator
Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z tubki
|
Wysłany: Pią 7:51, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
KudŁATY napisał: |
Heeee nie do końca się z tym zgodzę :P |
jakże się cieszę Janie żeś się odezwał w tym wątku, ehehhehe.
a dla naszego własnego dobrego samopoczucia, proponuję nie utrwalać publicznie poglądu Szalonych Górali ;-)
przytoczę więc zreasumowane podejście jakie znam z literatury i się z nim w pełni zgadzam.
do haja powinno się używać co najmniej jednej taśmy przewleczonej przez drugą plus niezależny dynamik
i nigdy nie używać szpeju od triklajnów do hajlajna.
ja wiem, ze można inaczej, ale niech to będzie już na własne ryzyko.
zdrów
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothse1
przePostnyZiĄ!!!
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: tatralandia-krowie oko slack line team
|
Wysłany: Pią 7:59, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | i nigdy nie używać szpeju od triklajnów do hajlajna. |
Ależ nie chodzi o to aby brać wysłużony sprzęt i wieszać na nim żyć.
Chodzi o to że sama technologia niczym sie nie różni poza dodatkową liną.
A skoro jest lina to poco przewlekać taśmy i zmieniać charakterystykę taśmy do wtórej jesteśmy przyzwyczajeni?
|
|
Powrót do góry |
|
|
linomag
PostoCzniachator
Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z tubki
|
Wysłany: Pią 8:54, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
zasada jest taka, że przy trikach stosujemy pojedynczą taśmę + backup czyli układ podwójny,
natomiast przy hajach potrójny.
tu pozwolisz, że posłucham Scotta Balcoma, który pisze w kwestii hajlajnów:
"triple everything"
a Ciebie Lothusie piszącego tu publicznie ze stopką "slackline.pl" przestrzegam przed nadmiarem wiary w sprzęt i możliwości/umiejętności innych. dla wielu początkujacych możesz być wyrocznią.
i na marginesie, ale nadal zupełnie poważnie, jako inżynier napiszę Ci że większość budowli jest mocno przekonstruowanych. np. te betonowe często i dziesięciokrotnie. też można zapytać "po co?"
ano, tu chodzi o życie, Ziom
przy hajlajnie obciążenia rozkładają się inaczej chociażby z powodu lonży (nacisk punktowy + tarcie). jest też niebezpieczeństwo np. uszkodzenia taśmy karabolem od lonży (jego zamkiem). ten element przy trickach nie występuje.
więc pisz sobie, że chodzicie po pojedynczym haju plus sznurek, spoko. ale nie pisz, że to norma, i że hajlajn niczym się nie różni od triklajna.
nie jako prezes "slackline.pl", please
zdr
ps. ratuje Cię tylko tekst Janka o motaniu hajów na Waszej stronie, hehehehe
pozwolisz, że zalinkuję...
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez linomag dnia Pią 8:58, 06 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothse1
przePostnyZiĄ!!!
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: tatralandia-krowie oko slack line team
|
Wysłany: Pią 9:29, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ok ok
reasumując
można założyć haja samodzielnie
robi sie to podobnie jak przy niskich taśmach zwracając jednak szczególną, wręcz przesadną uwagę na "sztukę budowy stanowisk" znaną z alpininzmu!
Cytat: | jest też niebezpieczeństwo np. uszkodzenia taśmy karabolem od lonży (jego zamkiem) |
po to mamy linę pod taśmą.
Cóż, mam troszkę inne podejście do tematu, inne doświadczenia nabyte przez lata pracy ze sprzętem na ziemi, pod ziemią, nad ziemią.
Poza tym myślę że ciutkę żeśmy sie nie zrozumieli - innaczej odczytali pytanie
Cytat: | motanie haja 15 metrów niczym sie nie różni od motania tricklinea 15 metrów poza dodaniem dodatkowej liny na wszelki wypadek.
Najczęstszym błędem przy zakładaniu haji jest napinanie taśmy bardziej niż przy analogicznych tricklinach. |
Tu chyba niefortunnie sie wyraziłem
Technicznie rzecz biorąc: zakładamy dwa stany na obu końcach haja, dopinamy i napinamy taśmę/taśmy (jak przy trickline oczywiście używając atestowanego sprzętu UIAA), całość dublujemy dodając "most tyrolski" pod taśmę, sklejamy do kupy i jechane.
Cóż więcej ?
Ostatnio zmieniony przez lothse1 dnia Pią 9:30, 06 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
linomag
PostoCzniachator
Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z tubki
|
Wysłany: Pią 9:42, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
nie kwestionuję, że masz ode mnie wielokrotnie większe doświadczenie.
pewnie dlatego napisałeś to tak na luzie, dla Ciebie wiele rzeczy jest oczywistych.
dlatego zwróciłem Ci uwagę, że czytając Twój wczesniejszy "krótki opis hajlajna" laik zrozumie go właśnie najprosciej jak potrafi. może nie pamiętasz jakie na początku się mota "cuda" do tricków, hehe... więc jesli haj to to samo plus lina, to jaki problem? motamy! ;-)
no ale teraz jest juz okej, laik nic nie zrozumie, i o to chodzi, ehehehe
Ostatnio zmieniony przez linomag dnia Pią 9:45, 06 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothse1
przePostnyZiĄ!!!
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: tatralandia-krowie oko slack line team
|
Wysłany: Pią 10:14, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
i oby więcej takich merytorycznych dyskusji i więcej dyskutantów!!!
a i dodał bym jeszcze do obowiązkowego wyposażenia haja chłonne i pojemne pieluchy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pigmej
WszechModerator
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 14:33, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ale się poważna dyskusja rozpętała. Dobrze, że się wspiam kilka lat to kąsam o co kaman
Cytat: | zasada jest taka, że przy trikach stosujemy pojedynczą taśmę + backup czyli układ podwójny |
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale czy to znaczy, że 15m trickline'a zawieszonego 1,5m nad ziemią trzeba dublować??? No chyba, żę mowa tu o kluczowych miejscach jak stanowiska
Co do samotnego slakowania to chodziło mi raczej o triklajny i nie jakieś ekstremalne longlajny. A przy/na haju to moim zdanie zbyt duże emocje są coby je samotnie doświadczać ;D
Cytat: |
a i dodał bym jeszcze do obowiązkowego wyposażenia haja chłonne i pojemne pieluchy |
Zdecydowanie popieram %D
Co do motania hajlajna to po mojemu kwestia doświadczenia i twardkości psychicznej. Jeśli mamy dobry, sprawdzony sprzęt i odpowiednio oceniamy zagrożenia wynikające z danej lokalizacji haja, to będziemy w stanie określić czy ma być podwójny czy potrójny system.
Mając np. pojedyńczą rurówkę, dwuletnie karabole, jakieś ostre karawędzie na skale i 40m do przejścia to i poczwórny może się nie okazać przesadą.
Z klei dla jednych podwójny system niezależnie od warunków to po prostu za mało i już.
Generalnie jestem za większym bezpieczeństwem bo życie mamy jedno, ale z rozmysłem rzecz jasna
Wracając do tematu wątku głównego, to byłem wczoraj w hurtowni i niestety nie nabyłem taśmy. Kolor był paskudny
;P
A tak na serio to było kilka powodów:
po pierwsze cena - 3zł za metr nieby nie kosmos, ale musiał bym kupić całą 100-metrową szpulę (chociaż ustaliłęm wstępnie, że będzie opcja kupienia 50m) to po drugie. A po trzecie to faktycznie taśma wykonaniem mnie nie zachwyciła - kolor i sama jakość farbowania do luftu. Tak, esteta jestem ;P
Pozostaje mi poprzedni plan:
50m pasa transportowego 35mm (3t) - niska rozciągliwość, nie za ciężki, sparwdzony, na longi i haje
plus
25m krowioocznej rurówki na triklajana (a tego nie miałem pod stopą, więc zapytam nieśmiało czy to dobra opcja )
Ostatnio zmieniony przez Pigmej dnia Pią 14:35, 06 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
linomag
PostoCzniachator
Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z tubki
|
Wysłany: Pią 15:03, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ja króciutko tylko:
mowa tu o kluczowych miejscach jak stanowiska, tak właśnie.
a ogólnie to chodzi o zasadę, od której w miarę nabywania doświadczenia być może będzie można odstąpić, of kors.
taka bardzo asekuracyjna "informacja prasowa", you know...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothse1
przePostnyZiĄ!!!
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: tatralandia-krowie oko slack line team
|
Wysłany: Pon 6:40, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | 25m krowioocznej rurówki na triklajana |
nieśmiało odpowiem że pewnie z 80% polskich taśmiarzy po niej śmiga.
Cena - jakość to chyba jej największa zaleta.
Wczoraj na imprezie z rodzaju integracyjnych podjęliśmy decyzję że dwu letnie taśmy idą na emeryturę - straciły dużo dynamiki. Jednak obserwując klientów wygląda na to że takie powynaciągane staruszki idealnie nadają się do nauki. Są wolne i leniwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|