Pytania

Zyga

a ten twój chłopak to już na slacku chodzi czy będzie zaczynał dopiero?

Inka

Próbował dwa razy i generalnie stwierdził, że chciałby mieć slacka jako taki gadżet okołowspinaczkowy. Czyli jest początkujący.
To może tak: czy ten zestaw za 55zł, jest właściwy na prezent dla początkującego?

Inka

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

linki. rozbiezność cenowa trochę mnie zastanawia.

Yeti

rozbierzność cenowa z pewnością wynika z marki i sposobu naciągania taśmy.

Ja kupiłem najprostszy zestaw, tj. ten za 55zł. Z pewnością nie jest to zestaw highendowy, indentyczny można skomplepletować w sklepie z taśmami i metalowym. Nie mniej jednak spełnia swoje podstawowe zadanie i nadaje się do nauki (opinia laika - stawiam właśnie swoje pierwsze kroki). W razie potrzeby chłopak będzie mógł go rozbudować dodając kolejne elementy, np. inne systemy naciągania. Ja już wiem, że chcę zmienić pierwsze mocowanie z tej instrukcji [ [link widoczny dla zalogowanych] ] na takie, które będzie ustawiało linę w poziomie a nie w pionie.

Moje zdanie jest takie, że na początek szkoda wywalać górę kasy... może po tygodniu rzuci slacka w kąt, a za zaoszczędzoną kasę wydacie lepiej niż na taśmę Wink

lothse1

Popieram Yeti
W kwestii zestawów gdzie system oparty jest jedynie na napinaczu-grzechotce szczerze odradzam. Nie napniemy tym więcej niż 7 - 9 metrów ze względu na małą pojemność bębna w grzechotce. Trzeba uważać żeby nie nawinąć za dużo taśmy bo będą problemy z odblokowaniem napinacza a jego konstrukcja możne eksplodować. Dodatkowo grzechotki na taśmę 2,5 cm są "miękkie" i szybko się niszczą. Idealnym rozwiązaniem tego typu jest zestaw mammuta, gdzie możemy napiąć taśmę grzechotą zablokować system i w razie potrzeby znów dobić na grzechotce - tylko cenna jak to u mammuta Wink

Pracujemy nad podobnym rozwiązaniem - właściwie prosty system jak u nas na szeklach + napinacz za systemem sprawdza się już idealnie, tylko cena grzechotki to połowa ceny naszego zestawu i według mnie to zbędny wydatek.

Yeti taśmę możesz łatwo wypoziomować składając ją w pół w miejscu gdzie przechodzi przez szekle. Kawałeczek lepca lekarskiego ułatwi sprawę. Albo obcinasz 3 metry z tasiemki, wiążesz taśmowym i masz dodatkową pętlę stanowiskową i problem z głowy Smile

edit:
zaoszczędzoną kasę najlepiej odłożyć na bloczki przy dłuższych taśmach tylko system na bloczkach daje zadowalające efekty
ewentualnie jakiś tirfor do superlongów[/img]

Zyga

Yeti

Inka

dzięki za rady Smile

oświećcie mnie jeszcze: czy ten najprostszy system gwarantuje dobre napięcie liny, można osiągnąć taki sam efekt jak przy naciąganiu tą automatyczną klamrą? dużo trzeba się przy tym namęczyć?

Zyga

Taśmy nie liny, mówimy cały czas o taśmach.
dobrze założony system na karabinkach napnie się lepiej niż klamrą, fakt faktem że jak już dłuższy to lepiej w kilka osób. I fajniej się chodzi potem na takim bez klamry. Możesz też używać klamry do naciągania systemu na karabinkach, ale to potem, będziecie chcieli to sobie klamrę dokupicie. Jak chcesz dogodzić to możesz kupić karabinki aluminiowe zamiast stalowych, będzie lżej w plecaku.

Inka

no tak, oczywiście, że taśma.

dzięki za pomoc, już chyba nie będę miała problemu z wyborem. Smile