Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
neiko
ziĄbel
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 13:41, 31 Sie 2008 Temat postu: Eksperymenty ze sprzetem |
|
|
Jestem tu nowa wiec witam wszystkich użytkowników ;]
Chodzimy z bratem po linie od kilku dni. Zamowil ja moj brat a ja sie przy okazji wciagnelam ;] Zaczal kombinowac ze sprzetem i kupił w Castoramie za 15zł (xD) 'napinacz do taśm 25mm'. W instrukcji pisalo ze wytrzyma nawet 250kg. Podziałał 2 dni, ja od poczatku nie bylam do tego przekonana i w pewnym momencie strzelilo przy skokach. Nikomu nic sie nie stalo, ale jednak nie polecamy ;] Pod spodem umieszczam zdjecia, co sie stalo:
wyglada to tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
A tutaj jak sie popsuło:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez neiko dnia Nie 13:41, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kire
użyszkodnik
Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kamienna Góre Hardcore city of Miracle
|
Wysłany: Nie 20:09, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Miałem ten sam przypadek hmmm... Może to być spowodowane tym ze jestem twoim bratem O_o
|
|
Powrót do góry |
|
|
MikouaK
Administrator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zegrze Południowe/Legionowo
|
Wysłany: Nie 20:14, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
O mamo! 250kg!? Przy dobrym wietrze, na długim slacku, to dziecko wygeneruje taką siłę na środku taśmy! Sprawdźcie dokładnie, czy reszta sprzętu ma odpowiednie parametry, bo się pozabijacie! Żelastwo co najmniej 20kN, taśmy rwące się przy minimum 700kg...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kire
użyszkodnik
Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kamienna Góre Hardcore city of Miracle
|
Wysłany: Nie 20:26, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Po głębszych obliczeniach jednak można stwierdzić ze nie jest to wytrzymałe na tyle ile od tego wymagaliśmy. Na pierwszy rzut oka git ale na drugi to już trochę inna kwestia. Co by nie mówić nie polecamy xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
neiko
ziĄbel
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 14:23, 01 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Spokojnie, nic by nam sie nie stalo, bo skakalismy po linie zawieszonej nisko nad ziemia i rozwieszonej na niewielkiej odleglosci;]
A morał taki dla brata zeby sluchac starszej siostry braaat!
Ostatnio zmieniony przez neiko dnia Pon 14:27, 01 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothse1
przePostnyZiĄ!!!
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: tatralandia-krowie oko slack line team
|
Wysłany: Pon 19:01, 01 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
upadek faktycznie nie powinien być niebezpieczny
ale pęknięta taśma działa jak proca
jeżeli na końcu urwanej taśmy znajduje się jakieś żelastwo (taśma walnie przy stanie/systemie) może boleć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kire
użyszkodnik
Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kamienna Góre Hardcore city of Miracle
|
Wysłany: Pon 19:56, 01 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nom miałem coś takiego kiedy nie moglem odczepić tego żelastwa od drzewa. Po godzinie prób zdecydowałem wyciągnąć bolec z szekli... To dziadostwo wystrzeliło aż do drugiego drzewa, które swoja droga było oddalone o ok. 12m...
|
|
Powrót do góry |
|
|
neiko
ziĄbel
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 22:12, 01 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ale dobrze ze nic Ci sie nie stało bracie;] ;*
I koniec kombinowania z napinaczami ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
MikouaK
Administrator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 822
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zegrze Południowe/Legionowo
|
Wysłany: Wto 8:55, 02 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo proszę, zmieńcie podejście do tematu, bo to wbrew pozorom może być bardzo niebezpieczne... Zabawa zabawą, ale wszystko trzeba robić z głową.
Stwierdzenie Lothsego, że "może boleć", to mało powiedziane. Zerwałem podczas skakania taśmę Robsona... żelastwo było odpowiednio zabezpieczone, więc dostałem w nogę (przez but) samą taśmą... już to bolało. Szekla przy odrobinie szczęścia pewnie by mi złamała nóżkę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothse1
przePostnyZiĄ!!!
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: tatralandia-krowie oko slack line team
|
Wysłany: Wto 13:41, 02 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
kiedyś robiliśmy test
60 metrów naciągnięte, doczepiony woreczek z karabinkami i przecięcie stanowiska...
tasma przeleciała około 45 metrów a karabinki zostały na miejscu - WORECZEK (NYLONOWY) ROZJEBAłO W DROBNY MAK!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
neiko
ziĄbel
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:59, 04 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
:O faktycznie z taka sila nie ma zartow. Ten woreczek to mogl byc czlowiek. Kto wie co mogloby sie wtedy stac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
A_D_I
baŁnser
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom/Wrocław
|
Wysłany: Pią 13:06, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja bym tak od razu napinaczy nie skreślał... trzeba tylko kupić dużo mocniejszy. Sam mam podobny tylko z atestem na 25KN (oczywiście jest też większy i trochę niewygodnie się go napina, ale poza tym sprawuje się bez zarzutu ) 250kg to faktycznie zdecydowanie za mało... warto dopłacić parę groszy, kupić lepszy i mieć spokój. Nawiasem mówiąc taki napinacz i tak wychodzi taniej niż 4 karabinki.
Oczywiście trzeba pamiętać, że czymś takim (z powodu samej konstrukcji, a nie wytrzymałości) da się naciągnąć maksymalnie około 12m:/
Ostatnio zmieniony przez A_D_I dnia Pią 13:08, 05 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
neiko
ziĄbel
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 18:11, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tak czy inaczej jestem zwolenniczka karabinkow, moze zaplacisz wiecej ale to inwestycja na dlugo. Pozatym z napinaczami moze byc roznie i sporo waza. A dla mnie np to istotne ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sondiro
użyszkodnik
Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ŁODZI
|
Wysłany: Sob 10:46, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
ZGADZAM SIE Z TYMI NAPINACZAMI xD mój powinien trzymać 400 kilo i dupka zbita.. poszło... pzy naciąganiu wyłamały mi sie ząbki i kupeczka z tego jest...
Na broń mnie nie stać więc jadę na "szelkach"
|
|
Powrót do góry |
|
|
neiko
ziĄbel
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 13:21, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
W sumie kazdy z tych napisany składa sie z małych elementów, które przeważają o tym, ze spełnia on swoje zadanie. A te male mechanizmy sa niestety zbyt delikatne na wstrzasy które powstaja przy skakaniu po linie. Trzeba zbierac na sprzecior ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
|