Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paultom
młodszy baŁnser
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:34, 13 Lut 2007 Temat postu: Poczatki... |
|
|
Czesc!
Pytanie tak jak w temacie...Jak wygladaly Wasze slackerskie poczatki?Jakies rady dla poczatkujacych?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Leon
Administrator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zegrze Południowe
|
Wysłany: Wto 14:45, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm..
U mnie sprawa nad wyraz prosta
Rauerrosomak raz mnie na taśmę zabrał i... kilka dni później tasmy których używałem do zakładania stanowisk przy wspinie zostały rozpięte między drzewami
Wkręciłem się tak, że łaziłem w nocy, w deszczu, w dzień, w śniegu.. w kazdej wolnej chwili. I to jest moja rada dla początkujących wkręcić się tak jak ja, a później to już pójdzie samo
a teraz to już jest nieuleczalne uzależnienie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paultom
młodszy baŁnser
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:05, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A jak to jest z sila naprezenia tasmy?Czy "latwiej"lazic jest po tasmie bardziej lub mniej naprezonej?Tez chodzi mi tu o poczatki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leon
Administrator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zegrze Południowe
|
Wysłany: Wto 15:38, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Powiem tak: sam nie wiem
Moja teoria jest taka, żeby na początku przesadzać z mocą naciągania bo wtedy taśma jest "szybsza" i pozostawia mniej czasu na reakcję i mniej miejsca na błędy.
Nie chcę skłamać, ale ja chyba na początku rozpinałem taśmę koło 8m długości. Rozpinałem ją mniej więcej na wysokości pasa i jak stałem na środku to taśma była 20-30 cm nad ziemią. Także naciągałem ją dość mocno, ale nie na bardzo sztywno.
Ale nie traktuj tego jako reguły. Trzeba testować, różnie rozpinać i tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothse1
przePostnyZiĄ!!!
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: tatralandia-krowie oko slack line team
|
Wysłany: Śro 7:09, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Moja teoria spiskowa powiada iz na luźniejszej taśmie łatwiej zacząć bo jest wolniejsza jak słusznie zauważył towarzysz Leon. Do trików statycznych, klękanych, kucanych itp też wole luźniejszą. A do łamania nóżek przy skokach najlepsza jest dość sztywna (czym sztywniejsza tym wyżej polecisz, czym wyżej polecisz tym łatwiej o złamanie otwarte )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leon
Administrator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zegrze Południowe
|
Wysłany: Śro 13:08, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrze prawisz. Zgadzam się w 100%.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KudŁATY
PostoCzniachator
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 16:02, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Popieram teorię co do naciągu slacka, a żeby dorzucić własne 3 grosze ... hm, taśma nie moze być też na początku zbyt krótka ponieważ "zatraca" swoje elastyczne właściwości dla slacka i czujesz się bardziej tak jakbyś chodził po linie - to już inna bajka (choć też fajna zabawa)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leon
Administrator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zegrze Południowe
|
Wysłany: Śro 16:03, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
to ja, żeby utrzymać konwencję swoich wypowiedzi powiem:
sto procent racji ziĄ
|
|
Powrót do góry |
|
|
KudŁATY
PostoCzniachator
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 16:22, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe a ja jeszcze a propos chodzenia po linie ---> według mnie to bardzo dobre ćwiczenie do ... slacka jak wiemy lina ma okrągły przekrój a nie płaski jak slack co zmusza do stawiania stopy dokładnie w lini liny tak by przebiegała ona wzdłuż osi stopy. Zwiększa wyczucie i czujność (zawsze można się ześlizgnąć i spaść z powodu obrotu liny ...) polecam choć slack to jest TO!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leon
Administrator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zegrze Południowe
|
Wysłany: Śro 17:13, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
a jaką linę naciągałeś? statyka? czy jakies stalowe plecioństwo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
KudŁATY
PostoCzniachator
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 17:26, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Statyka i konopną
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leon
Administrator
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zegrze Południowe
|
Wysłany: Śro 17:36, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
mój kumpel naciągał w wakcję linę cholowniczą między dwoma wozami
ponoć dało radę
|
|
Powrót do góry |
|
|
lothse1
przePostnyZiĄ!!!
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: tatralandia-krowie oko slack line team
|
Wysłany: Czw 7:29, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Chadzaliśmy po stalówce i nawet udało się małego jumpa zrobić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|