Napinacze ?

lothse1

Mam do was mysie pysie takie oto pytanko.
Czy ktoś używa do napinania taśmiszczy napinaczy od pasów transportowych?

Nabyłem ostatnio drogą kupna dwa takie cuda i zastanawiam sie czy takie wynalazki maja sens bytu gdyż:
1. Na bębnie napinacza mieści się mało tasmy, co ogranicza jej długość do max 15 metrów
2. Po rozciągnięciu taśmy trza zluzować napinacz coby ją dobić
3. Niezbyt dokładne ułożenie taśmy na bębnie powoduje jej niszczenie przez tarcie na ściankach bocznych.
i co wy na to macie może jakies doświadczenia, patenty rozwiązania ?
Nie ukrywam iż myślałem o produkcji takich szybkomontarzowych zestawików taśma + napinacz Twisted Evil

linomag

czasami bez napinacza nie da rady.
przy małej liczbie osób do ssania (<=2) używamy taki oto napinacz ([link widoczny dla zalogowanych]) na zewnątrz systemu, z dodatkową pętlą na drzewie. taśma zaciera się tak jak zwykle na dwóch karabolach, więc zapychanie bębna nie stanowi problemu. po prostu zluzowujesz go, rozprostowujesz taśmę i od nowa. w dwie osoby można nabić 30 metrów, prawie bez problemu.

a więc napinacz tak, ale poza systemem. nie zostawiamy go na taśmie.

lothse1

no to to właśnie poza systemem, my zamiast napinacza mamy takie cudowne cudo [link widoczny dla zalogowanych]

malaj

wygląda jakoś nie za specjalnie (tak troszkę delikatnie) Twisted Evil

SPRAWDZA SIĘ !?

linomag

a ten to chyba taśmy nie rucha, co? on wciąga tylko tę stalkę, prawda?
no jakby tak, to jest to dobry patent.
ale gorzej, bo taśmę trzeba przewiązywać pewnie.

MikouaK

buehehehe... bardzo mi się podoba określenie
Max unos 2t Laughing

tak na oko, to można stwierdzić tylko, że wygląda toto na ciężki kawał żelastwa..

lothse1

wygląda słabiutko ale sprawdza się do dociągania, jak już woły pociągowe nie wydalają.
44 metry napiąłem sam samiusieńki i nawet udało się przejść.

Lanca

a chodzi mi po głowie jakis sposób zrobienia dystanserów do napinacza jako ze mam waziutka tasme i sie spinam zeby rowno nawinac i lookam co chwile czy sie nie przesuwa. Próbowal ktos takiego patentu ?

lothse1

mierzysz średnicę bębna napinacz, lecisz do żelaznego/budowlanego, kupujesz odpowiednie podkładki po śrub. Z boku napinacza bębenek jest zabezpieczony bolcem - odginasz kombinerkami jeden koniec bolca, wyciągasz bębenek, zakładasz nań podkładki i składasz z powrotem Smile

Lanca

myślałem już o czymś podobnym, tylko czy stosowałeś coś takiego ? jak tam to są jakieś wady/niebezpieczeństwa ? Very Happy

lothse1

Stosowałem (ale krótko, troszkę wprawy i taśma zawsze się prościutko na środku nawinie), i niedługo będę takie cudeńka fabrycznie montował w naszym sprzęcie. Takie samo rozwiązanie stosują Czesi. Większe zachodnie firmy mają tulejki plastikowe. U nas trza kombinować puki co, a podkładki maja ten plus że dokładając lub ściągając je możemy jeden napinacz stosować do różnych taśm.

shopszklarska

udało mi się wykonać takowe z tworzywa, naprawdę ułatwia to robotę.
jak cos to mogę wykonać kolejne:)

Lanca