|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olek
baŁnser
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: konstancin
|
Wysłany: Śro 15:30, 15 Wrz 2010 Temat postu: Wypadek na 95m longu |
|
|
W końcu zmobilizowałem się, żeby opisac wypadek , który przydarzył mi się w czerwcu tego roku. Myślę , że warto poinformowac wszystkich zainteresowanych , szczególnie że incydentów ze sprzętem podczas łażenia po longach jest coraz więcej. Tak więc do rzeczy:
Naciągnąłem z kumplem longa 95m , po którym łaziłem około 2 godz.
Następnie dociągnęliśmy go jeszcze i podjąłem jeszcze kilka prób. Po spadnięciu szedłem sobie wzdłuż taśmy w stronę stanowiska z systemem naciągowym , trzymałem prawą rękę na taśmie, kiedy ta postanowiła pierdolnąc. Efekt:
- urwany i poszarpany fragment piątego paliczka
- złamanie w podstawie piątego paliczka
- złamanie w podstawie czwartego paliczka
- wbicie czwartego paliczka w śródręcze i złamanie czwartej kości
śródręcza
- ogromne opuchnięcie całej dłoni.
Spędziłem 9 dni w szpitalu( z powodu martwicy przyszytego palca), na szczęście krążenie wróciło, palec jest i nawet trochę się zgina. Po 6 tyg. zdjęta szyna gipsowa, wyjęte druty i kolejny miesiąc rehabilitacji. Ogólnie na razie nie ma mowy o wspinaczce, z powodu potłuczenia od siły uderzenia tkanek miękkich ciągle czuję ból przy noszeniu czegoś cięższego.Ale i tak się cieszę, bo lekarze mówili , że o palcu i pełnej ruchomości stawu mogę zapomniec. O slacku niestety też nie ma mowy.Ciągle myślę że taśma jebnie.
Użyty sprzęt:
zakupiłem pełen zestaw ,,100m Strong'n Long'' od Slackline-Tools, używałem go od kwietnia, taśmę sprawdzałem przed każdym napinaniem.
Szczególnie w miejscu gdzie pękła, była praktycznie nowa, rozkładałem taką długośc dopiero trzeci raz. A zawsze używałem taśmy od jednej strony. Taśma od toolsów paprametrami przypomina WhiteMagic, też ma wytrzymałośc 30kn , tylko mniejszą rozciągliwośc. Sprzęt wydawałby się wręcz idealny, jeden z lepszych dostępnych. A jednak taśma pękła.
Możliwe przyczyny:
Taśma pękła w okolicach linelockera, albo delikatnie przed nim. Ja znajdowałem sie około 20m od systemu. Taśmy na pewno nie przeciągnąłem , gdyż system w zestawie jest na styk dla długości 100m, a ja i tak nie ściągnąłem go do końca. Wcześniej taśma była naciągana na 103m i nic się nie stało. Możliwa jest jakaś wada taśmy, albo zły linelocker, który wgniatał się w karabinek i zostawiał na nim drobne wgniecienia, które mogły przeciąc jakieś włókno w taśmie , a potem to już poszło... Nie mam jednak pewności , czy taśma pękła na linelockerze, wydaje mi się że jednak przed nim. Niedługo wrzucę kilka zdjęc ze sprzętem i moją dłonią. Tak więc bądźcie czujni przy napinaniu longów, szczególnie że mój wypadek przeczy temu, że taśma jeśli ma pęknąc , to podczas naciągania. Moja pękła po kilku godzinach chodzenia. Na pewno nie warto napinac chujowych taśm na większych długościach, bo taśma sama w sobie jest niezłym pociskiem jak się zerwie. Nie mówiąc już co mogłoby się stac, gdyby poleciałby z nią fragment systemu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pigmej
WszechModerator
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 8:15, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Daje do myślenia. Dobrze, że wrzuciłeś to na forum.
Życzę szybkiego powrotu do pełnej funkcjonalności i przełamania traumy slackowej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadamkain
użyszkodnik
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 9:52, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Powrotu do zdrowia i jak największej sprawności życzę. Pora przemyśleć kwestię bezpieczeństwa. Do taśmy wrócisz, kwestia czasu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Divine
użyszkodnik
Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Węgorzewo
|
Wysłany: Pią 21:51, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Takie tematy dają do myślenia, życzę powrotu do zdrowia, czekamy na zdjęcia...
Pozdro.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pigmej
WszechModerator
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 13:39, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Chciałem jeszcze zapytać:
Wiało może wtedy? Albo jakieś podmuchy mocne były?
Jak daleko od miejsca zerwania byłeś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
olek
baŁnser
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: konstancin
|
Wysłany: Pią 14:25, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie, nie wiało. A ja byłem około 20m od miejsca zerwania taśmy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|